niedziela, 9 lutego 2014

Day 9: Daily routine

Dzień 9: Codzienności


Moją codziennością jest zdjęcie w lustrze. Wiem, że może wam to się wydawać głupie, ale już mi to weszło w nawyk i codziennie przed wyjściem je robię. Niektóre można znaleźć na moim instagramie : )

sobota, 8 lutego 2014

Day 8: Your sky

Dzień 8: Twoje niebo


Gdy czytałam listę tematów challengu i przeczytała twoje niebo to od razu wiedziałam, że muszę uchwycić piękny zachód słońca. Oczywiście dziś nie pojawiły się na niebie tak piękne kolory, ale nie mogę narzekać, bo zdjęcie i tak wyszło mi fajnie : )

piątek, 7 lutego 2014

Day 7: Favourite

Cześć!
Muszę wam powiedzieć, że jestem z siebie bardzo zadowolona. Zaczęłam ćwiczyć! W końcu udało mi się zmobilizować. Jednak to nie jest najlepsza rzeczy. Od tygodnia nie jem słodyczy i czuję się z tym wspaniale, bo w końcu żadna czekolada nie smakuje tak jak bycie szczupłą. Teraz dzień zaczynam od krótkiego rozciągania, po południu robię kilka ćwiczeń na brzuch, a każdy dzień kończę skalpelem Ewy Chodakowskiej. Jeszcze nie widać efektów, ale pewnie niedługo się pojawią. Co prawda mięśnie bardzo bolą, ale myślę, że w wakacje, gdy pojadę nad morze i zobaczę te wszystkie obwisłe brzuchy to będę mogła powiedzieć "było warto". Dzisiejszym tematem challengu jest favourite. Każdy może zinterpretować to inaczej. Mi wyszło to tak:

Dzień 7: Ulubione


Pokazałam niektóre z moich płyt. Nie mogłam się zdecydować na jedną, ulubioną. Mam ich dosyć pokaźną kolekcję, więc wybór tych 19 był już bardzo ciężki.

czwartek, 6 lutego 2014

Day 6: Makes you smile

Dzień 6: Coś co sprawia, że się uśmiechasz


Jest to mój kuzyn Olek. Ogólnie bardzo lubię dzieci i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Uwielbiam się z nimi bawić, robić im zdjęcia, zajmować się. Są to po prostu cudowne chwile, które dziecko wynagradza Ci szczerym uśmiechem.

środa, 5 lutego 2014

Day 5: Something you wore

Heeej!
Dzisiaj w challengu przyszedł czas na coś co miałaś na sobie. Widziałam, że dziewczyny, które też biorą udział w challengu dodawały zdjęcia całej siebie, ale ja oczywiście zapomniałam o tym, że dzisiaj jest taki temat i nie zrobiłam zdjęcia całej siebie. Na moje szczęście wracając do domu zauważyłam wylaną benzynę. Uwielbiam taki widok, bo zawsze jest to piękna tęcza. Postanowiłam zrobić zdjęcie, na którym załapały się również moje buciki, a dzisiejszym tematem jest "coś co miałaś na sobie" czyli jestem wybawiona tym, że moje stopy stały krok dalej : D

Day 5: Coś co miałaś na sobie


wtorek, 4 lutego 2014

Day 4: Letterbox

Heeej!
Jestem w szoku, że udaje mi się codziennie pisać. Bardzo dobrze, że wzięłam się za chellenge, bo bez niego na tym blogu może pojawiło by się coś raz na miesiąc, a tak to post jest codziennie. Ogólnie mam teraz na wszystko czas. Nauka, przyjaciele, blog, a nawet mam czas trochę poćwiczyć. Nigdy nie udawało mi się ogarniać tyle rzeczy, a teraz jakoś wychodzi i mam nadzieję, że będę potrafiła tak to utrzymywać jak najdłużej.

Dzień 4: Skrzynka na listy


Szczerze mówiąc to nie wiedziałam jak się zabrać za uchwycenie skrzynki na listy. W końcu się udało i jestem zadowolona z efektu. 


poniedziałek, 3 lutego 2014

Day 3: Something you adore

Czeeść! ; )
Tak jak przepuszczałam pierwszy dzień po feriach nie był zbyt udany. Wszyscy przysypiali, nikt nie wie jakie są zmiany w planie, a nauczyciele pocieszający tonem mówią tylko "jeszcze tylko pół roku". Muszę się otrząsnąć, wziąć w garść i przysiąść trochę nad książkami. Bardzo mi zależy na czerwony pasku na świadectwie, a na razie się na to nie niestety nie zapowiada. Póki co nie pozostaje mi nic innego jak dodać tego posta i usiąść do biologii, bo na razie to z nią mam największy problem.

Dzień 3: Coś co uwielbiasz

Pokazałam moje rysownie markerem. Naprawdę lubię rysować tym sposobem, ale niestety w trakcie szkoły odrobinę brakuje mi na to czasu, bo na plastyce takich rzeczy się nie rysuje, co działa na moją niekorzyść, bo rysowanie ołówkiem takiej przyjemności mi nie sprawia.