Tak jak przepuszczałam pierwszy dzień po feriach nie był zbyt udany. Wszyscy przysypiali, nikt nie wie jakie są zmiany w planie, a nauczyciele pocieszający tonem mówią tylko "jeszcze tylko pół roku". Muszę się otrząsnąć, wziąć w garść i przysiąść trochę nad książkami. Bardzo mi zależy na czerwony pasku na świadectwie, a na razie się na to nie niestety nie zapowiada. Póki co nie pozostaje mi nic innego jak dodać tego posta i usiąść do biologii, bo na razie to z nią mam największy problem.
Dzień 3: Coś co uwielbiasz
Pokazałam moje rysownie markerem. Naprawdę lubię rysować tym sposobem, ale niestety w trakcie szkoły odrobinę brakuje mi na to czasu, bo na plastyce takich rzeczy się nie rysuje, co działa na moją niekorzyść, bo rysowanie ołówkiem takiej przyjemności mi nie sprawia.
-horz.jpg)
Śliczne rysunki, też lubię rysować, ale czegoś takiego jeszcze nie próbowałam, dzięki za pomysł ^.^
OdpowiedzUsuńślicznie rysujesz < 3
OdpowiedzUsuńwięc też się wziełaś za ten challenge, super, powodzenia :D
OdpowiedzUsuńŁadnie rysujesz, fajna technika :) udanego powrotu do życia szkolnego!
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuń